Pokaz czarnej magii i tego, jak ją zdemaskowano – „Wiara, pieniądze, wojna i miłość” Roberta Lepage’a w berlińskiej Schaubühne

Gdy wchodzimy na widownię – dość płytką jak na warunki Schaubühne – scena pogrążona jest w ciemności, a w jej centralnym miejscu wiszą cztery karty do gry odwrócone tak, że nie widać ani jakiego są koloru, ani jakiej wartości. Karty mają tu kluczowe znaczenie, cała bowiem struktura spektaklu opiera się na karcianych kolorach, symbolach czterech kolejnych opowieści, zatytułowanych tak, żeby się z nimi (kartami) łączyć. Trefl odpowiada więc wierze, karo... Czytaj więcej

Zagraj to jeszcze raz, sama – o „Ptakach” Anny Smolar z Litewskiego Narodowego Teatru Dramatycznego

„Wrogim dla nas jest ród ludzi, od wilczego gorszy rodu” Arystofanes „Ptaki”, akt I Od wejścia na widownię jesteśmy w świecie filmu Hitchcocka, ale nie w pierwszej, obyczajowej jego części (opowieść o fascynacji głównej bohaterki Melanie Daniels przystojnym Mitchem Brennerem), a w drugiej, stanowiącej właściwą przestrzeń horroru, opowiadającego o ataku tysięcy agresywnych ptaków na spokojną nadmorską mieścinę Bodega Bay, znajdującą się kilkadziesiąt kilometrów na północ od San Francisco. Tym, co... Czytaj więcej

Pojeździć ferrari w Krakowie – rozmowa z Philippem Jaroussky’m gościem festiwalu Opera Rara

Tomasz Domagała: Patrząc wstecz na twoją karierę i wszechstronność, zapytam przewrotnie: kim jest dzisiaj Philippe Jaroussky? Philippe Jaroussky: Mam wrażenie, że wciąż jestem tą samą osobą, co kiedyś, a więc przede wszystkim muzykiem. Zawsze czułem, że jestem lepszym muzykiem niż skrzypkiem, lepszym muzykiem niż wokalistą i tak dalej. Prawdopodobnie również dlatego występuję od czterech lat jako dyrygent, najbardziej bowiem lubię robić muzykę z ludźmi, nieważne w jakiej funkcji występując z... Czytaj więcej

Zawał w kopalni – o spektaklu „Seks, hajs i głód” wg Emila Zoli w reż. Luka Percevala w Narodowym Starym Teatrze

Fabuła spektaklu Luka Percevala, całkowicie zapożyczona z wielkiego, dwudziestotomowego cyklu powieści Emila Zoli, jest niezwykle trudna do rozczytania, gdyż reżyser postanowił wewnątrz niej zastosować zabieg teatru w teatrze. Mamy więc grupę bohaterów, będących w istocie członkami portretowanej rodziny Rougon–Maquart, którzy w zależności od potrzeby wcielają się w innych członków swojej rodziny, ewentualnie w postaci, które owi „podbohaterowie” spotkali na swojej drodze. Początkowo wszystko wydaje się jasne, na scenie bowiem pojawia... Czytaj więcej

Wrócić do istoty rzeczy – rozmowa z Ianem Bostridgem (Opera Rara 2025)

Tomasz Domagała: Skąd u pana taka miłość do Franciszka Schuberta i jego „Podróży zimowej”, której poświęcił pan fascynującą książkę? Ian Bostridge: Po raz pierwszy zetknąłem się z Schubertem jeszcze w wieku chłopięcym, śpiewając „Pasterza na skale”. Kilka lat później usłyszałem „Króla Olch”, wykonywanego przez Dietricha Fischer-Dieskau i całkowicie zakochałem się w pieśni jako gatunku. Bardziej wnikliwe zanurzenie się w muzyce fortepianowej i kameralnej Schuberta tylko zwiększyło moją miłość do niego... Czytaj więcej

Zdjęcia, krzesła, wiolonczela i portret Anny – o „Sarabandzie” Bergmana w reż. Roberto Andò w Teatrze Mercadante w Neapolu

Film Bergmana opiera się w gruncie rzeczy na kilku elementach: setkach zdjęć, wiolonczeli i krzesłach oraz portrecie zmarłej Anny. Widok stołu pokrytego fotografiami rozpoczyna i kończy całą historię, a one same stają się pretekstem do opowiedzenia jej w dwóch planach. Z jednej strony – jako relacji sześćdziesięciotrzyletniej Marianne z wizyty, którą nagle, w porywie impulsu postanowiła ona złożyć swojemu byłemu mężowi, Johanowi po 32 latach od ich ostatniego kontaktu, z... Czytaj więcej

Dwanaście portretów z 2024 rokiem w tle – podsumowanie.

Postanowiłem napisać kilka słów o roku 2024 w teatrze, ale nie posiłkując się kalendarzem, rankingami „najlepsza/najlepsi” czy jakimiś ramami tego, co powinien krytyk, co musi, co mu wypada. Postanowiłem oprzeć się na pamięci, na czymś, co mi w niej zapadło na dłużej, zostało ze mną do dzisiaj. Nie będzie to pejzaż ani obiektywny, ani sprawiedliwy; ale czy taki jest w tej dziedzinie w ogóle możliwy? Kolejność oczywiście przypadkowa. Portret I... Czytaj więcej

Antologia znikania – o przeglądzie spektakli Teatru Narodowego w Jassach

Co zapamiętam z Jassów? Na pewno bardzo dobrą organizację festiwalu, do tego wspaniałych gościnnych ludzi, a nade wszystko świetny teatr. Na razie – na gorąco – mam przed oczami kilka flashbacków, jak na przykład ostatnią scenę „Trucicielskiej tragedii” Thomasa Middletona/Silviu Purcărete, w której zrozpaczona matka zabitego Leantia, wpada na scenę z kałasznikowem, żeby dokonać spektakularnej zemsty za śmierć syna, ale okazuje się, że może zabić wszystkich, oprócz siedzącego na wózku... Czytaj więcej

Un théâtre en état de fébrilité – Le 78ème Festival d’Avignon

Ce texte vient d’être publié dans le dernier numéro de novembre de l’un des plus anciens et des plus importants magazines de théâtre polonais, TEATR. Il a été traduit par Agnieszka Zgieb, que je remercie vivement. Lien pertinent vers le texte original ci-dessous: https://teatr-pismo.pl/23713-podgoraczkowy-stan-teatru/ APERÇU / ÉTRANGER/Le 78ème Festival d’Avignon/Un théâtre en état de fébrilité/Tomasz Domagała/traduction Agnieszka Zgieb La 78ème édition du Festival d’Avignon s’est heurtée à des problèmes politiques... Czytaj więcej

Teatr języka albańskiego – Quendra Festival Albania and Kosovo

Najciekawszą pod względem teatralnym produkcją Quendra Festival Albania and Kosovo showcase’u był „Świętoszek” z Teatri i Qytetit-Gjilan a to ze względu na ryzykowną acz wspaniałą koncepcję. W finale spektaklu okazało się, że żadnego deux ex machina w postaci księcia przywracającego porządek nie będzie, Orgon zaś wraz z rodziną znalazł się na ulicy. Dodatkowo jeszcze (wbrew Molierowi) będzie musiał poświęcić swojego syna, co sprawi, że nieoczekiwanie historia jego rodziny wpisze się... Czytaj więcej

Nietykalni – o „Ślubie” w reż. Zishan Ugurlu z Teatru La MaMa (XVI MFG), tekst: Lena Frankiewicz

Witold Gombrowicz „Ślub” w tłumaczeniu Louis Iribarne, w reżyserii Zishan Ugurlu z La MaMa Experimental Theatre Club w Nowym  Jorku w koprodukcji z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, Instytutem Adama Mickiewicza oraz Instytutem Kultury Polskiej w Nowym Jorku Gdy wchodzimy na widownię, uderza nas nieoficjalny, skromny, studencki wręcz klimat: w rogu sceny młoda dziewczyna, zachwycająca zarówno urodą, jak i nonszalancją, śpiewa przy akompaniamencie gitary amerykańskie evergreeny. Ubrana jest w... Czytaj więcej

Perwersyjna nieśmiertelność – „Iwona, księżniczka Burgunda” w reż. Motoi Miury z Teatru Chiten z Kioto (XVI MFG)

W drugim gombrowiczowskim spektaklu z Japonii rzecz ma się zgoła inaczej niż w pierwszym. Koncepcja dramatu Gombrowicza wydaje się tu bowiem nie tylko czysta i dużo bardziej komunikatywna, ale i ożywcza, a „Iwona” kończy się tu, o dziwo – pozytywnie. Ale od początku. W przestrzeni Itaru Sugiyamy, sprowadzającej się do otwartego pola gry otoczonego z lewej strony oraz od tyłu półścianami z przeźroczystej folii, pojawia się Iwona (zjawiskowa Hana Anegawa).... Czytaj więcej

Ziarnko piasku pośród stepu – „Berenika” Castellucciego z Théâtre de la Ville w Paryżu na Ruhrtriennale

Popatrzysz chwilę na ścianę, a potem powiesz sobie „Zamknę oczy, może prześpię się trochę, będę się po tym czuł lepiej” i zamkniesz je. A kiedy je otworzysz, ściany już nie będzie. Znajdziesz się w nieskończonej pustce, której nie wypełniliby wszyscy wskrzeszeni zmarli wszelkich czasów, i będziesz w niej jak ziarnko piasku pośród stepu” Samuel Beckett „No właśnie co” Treści w „Berenice” niewiele: oto umiera cesarz rzymski Wespazjan (być może niekoniecznie... Czytaj więcej

Myszkin wywołany do tablicy – o „Idiocie” Wajnberga w reż. Krzysztofa Warlikowskiego na Festiwalu w Salzburgu (rejestracja tv)

Gdy książę Lew Nikołajewicz Myszkin pojawia się w domu Jepanczynów, a konkretniej w pomieszczeniu kancelaryjnym pana domu, okazuje się ono (za sprawą znakomitej scenografii Małgorzaty Szczęśniak) czymś na kształt sali wykładowej w moskiewskim ośrodku naukowym z lat siedemdziesiątych XX wieku. Myszkin stoi więc przed ogromną rozsuwaną tablicą, zapisując na niej wzory teorii Newtona i Einsteina. Przygotowuje się w ten sposób do prezentacji przed generałem i asystującym mu Gawriłą Ardalionowiczem Iwołginem,... Czytaj więcej

Głośniej nad tą trumną – o spektaklu „DÄMON. Pogrzeb Bergmana” w reż. Angéliki Liddell na Festiwalu w Awinionie

Chciałabym być wdową po Bergmanie Jednym z najpiękniejszych, ale i najbardziej poruszających momentów awiniońskiego spektaklu Angéliki Liddell jest scena pogrzebu Ingmara Bergmana (wykorzystująca elementy oryginalnej ceremonii z wyspy Faro, z 2007 roku). Zwłaszcza że wydaje się ona czymś na kształt grande finale spektaklu, kończąc nie tylko ziemskie życie wielkiego reżysera czy kasandryczną teatralną logoreę Liddell, ale też i w sensie symbolicznym – reprezentowany przez nich świat. Choć może warto byłoby... Czytaj więcej

Złapać oddech – „Lacrima” w reż. Caroline Guiela Nguyen z Théâtre national de Strasbourg na Festival d’Avignon

Spektakl Caroline Guiela Nguyen rozpoczyna się od sceny, która jest puentą całej opowieści, ale stanowi też jedną z części efektownej klamry, w jaką została ujęta. Oto Marion (Maud Le Grevellec), szefowa paryskiego domu mody haute couture Beliana, który otrzymał i spartaczył właśnie zamówienie stulecia – suknię ślubną dla księżniczki angielskiej Korony – próbuje popełnić samobójstwo, biorąc całą winę za zaistniałą sytuację na siebie. W tle całej sprawy mamy jeszcze domową... Czytaj więcej

Zrozumieć puste krzesła – rozmowa z Aurélienem Bory na marginesie spektaklu „invisibili” (Kontakt 2024)

Tomasz Domagała: Mam nieodparte wrażenie, że twoja produkcja „invisibili” to rodzaj pielgrzymki do Palermo, z jednej strony to spotkaniem z miastem i jego mieszkańcami, z drugiej z wielką Piną Bausch i jej słynnym spektaklem „Palermo Palermo”? Aurélien Bory: Zdecydowanie tak. Kiedy dostałem zaproszenie do Palermo, rzeczywiście zapytałem najpierw o Pinę Bausch, ponieważ kocham zarówno ją, jak i spektakl. Miałem też osobiste, związane z nią doświadczenia, gdyż w 2008 roku zostałem... Czytaj więcej

Opuścić strefę komfortu – rozmowa z Dorą Štědroňovą, dramaturżką Teatru Na zábradlí w Pradzeoraz spektaklu Jana Mikuláška „Wrogowie publiczni” (Kontakt 2024)

Tomasz Domagała: Sztuka jest sceniczną adaptacją słynnej książki, jak zrodził się pomysł przeniesienia jej na scenę? Dora Štědroňová: Mieliśmy – wraz z reżyserem Janem Mikuláškiem –  już wcześniej do czynienia z twórczością Michela Houellebecqa, kilka lat temu bowiem wystawiliśmy w Teatrze Reduta w Brnie jego powieść „Cząstki elementarne”. Krążyliśmy więc wokół jego tekstów, szukając inspiracji do nowych produkcji. Jego krytyczne, sceptyczne, czy wręcz pesymistyczne spojrzenie na świat i samego siebie... Czytaj więcej

Celem jest człowiek – rozmowa z Lukiem Percevalem (Kontakt 2024)

Tomasz Domagała: Zacznijmy od anegdoty o basenie: dowiedziałem się niedawno, że podczas prób generalnych „Pewnego długiego dnia” zdecydowałeś się usunąć wodę, będącą jednym z głównych elementów scenografii. Skąd taka radykalna decyzja? Luk Perceval: Zdecydowałem się to zrobić, ponieważ wszyscy byli zachwyceni pięknymi obrazami będącymi efektem wodnych refleksów, a mnie to trochę irytowało, bo wolałbym, żeby raczej mówili o aktorach czy opowieści – o tym, o czym ona tak naprawdę jest... Czytaj więcej

Wszyscy jesteśmy zwierzętami – rozmowa z Oliverem Frljiciem (MFT Kontakt)

Tomasz Domagała: Nie oglądałem niestety „Sprawozdania dla Akademii” w berlińskim Maxim Gorki Theater, ale mam takie wrażenie, że wileńska „Przemiana” (The Metamorphosis) jest jakoś z tym przedstawieniem związana. Oliver Frljić: W pewnym sensie tak: mają wspólnego autora, poruszają podobne tematy, ale już ich język teatralny jest zupełnie inny. Ostatnio zresztą nieustannie staram się poszukiwać nowych sposobów ekspresji, ponieważ mam takie wrażenie, że rzeczywistość niezwykle dynamicznie się zmienia. „Sprawozdanie dla Akademii”... Czytaj więcej