Wtorek, 18 listopada 2025, 9:30 rano No więc wylądowałem dziś rano w nowohuckim TIM- ie, żeby wziąć udział w jednym z najciekawszych w Polsce festiwali teatru dla młodych – 3. edycji FESTIWALU OTWARCIA, organizowanego przez Teatr Ludowy w Krakowie! I – uwaga – zostaję tu do piątku, ciesząc się bogatym programem tej imprezy, którą będę miał przyjemność dla Was relacjonować. „Wykorzystując nasze doświadczenie realizacji dwóch edycji „Festiwalu Otwarcia”, bazujące na... Czytaj więcej
Dziewczyna z pociągu – „Piramida zwierząt” Michała Borczucha w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie
„Zegary staną niepotrzebne/Pogubię wszystkie kalendarze/W taką podróż chcę wyruszyć/Tylko czy kiedyś się odważę” Maryla Rodowicz „Remedium” Tuż przed końcową odsłoną spektaklu, elementy znakomitej scenografii Doroty Nawrot rotują się po raz kolejny, żeby odsłonić przed nami pustą właściwie przestrzeń ze specjalnie wyodrębnioną podłogą. Od tyłu jest ona ograniczona piramidą, na szczycie której dumnie prezentuje się teraz wagon pociągu, będący miejscem akcji początkowego monologu Katarzyny Kozyry (Małgorzata Zawadzka). Owa piramida była oczywiście... Czytaj więcej
Odrzucić wszystko, co mi ciąży, postawić na siebie – „Ruda” Wawrzyńca Kostrzewskiego w Teatrze Telewizji
Małgorzata Sarzyńska – „Ruda” (Olga Sarzyńska) nie wie, co robić, znalazła się na życiowym rozdrożu, symbolizowanym w spektaklu Kostrzewskiego przez zdewastowany autobusowy przystanek. Dwoje dzieci, mąż pijak bez pracy, chora matka – a więc proza życia z jednej strony, z drugiej – jej ukochane malowanie. Udaje się więc w oniryczną podróż na spotkanie kolegi Leszka (Maciej Bisiorek), poety/himalaisty, który pewnego razu nie wrócił z wyprawy i pozostał zawieszony na linie... Czytaj więcej
Z mojego miasta moje sny – „Dzień Świstaka” Marcina Wierzchowskiego w Teatrze Capitol we Wrocławiu
Ekspozycja Phila Connorsa jest znakomita: oglądamy go w wydaniu tik-tokowo – instagramowym. Fragmenty nieudanych nagrań jego prognoz (jest prezenterem pogody), odjechane zdjęcia, miny i zagrywanie się do kamery przeplatane są okruchami jego właściwej pracy – ot, standardowe życie współczesnego celebryty. W wydaniu Alberta Pyśka wygląda to niezwykle sympatycznie, jego Phil wydaje się bowiem takim normalnym chłopakiem z sąsiedztwa, któremu się udało. Ma dobrą robotę, pieniądze, rozpoznawalność i wizerunek sympatycznego brata-łaty.... Czytaj więcej
Opowiadam, więc jestem – „Rękopis znaleziony w Saragossie” w reż. Grzegorza Jarzyny z Teatru Polskiego w Warszawie
Kluczowym momentem w procesie oswajania młodego Alfonsa van Wordena (Wojciech Siwek) przez wszechpotężnych Gomelezów, którzy postanowili uczynić go kolejnym przywódcą swego wszechpotężnego i wielowiekowego klanu, jest ten, gdy jedna najważniejszych członkiń rodziny – Azedu (Danuta Stenka) – postanawia wkroczyć do gry. Widzi bowiem, że zainicjowana przez jej ród (Mistrz Gomelez) gra RPG (role playing game), niebezpiecznie skręca w patriarchalną, populistyczną stronę, stawiając przed młodym kandydatem na kolejnego Szejka Gomelezów niezbyt... Czytaj więcej
Polskie żywe srebro – „Krzyżacy” Jana Klaty w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie
Wizualna koncepcja olsztyńskich „Krzyżaków” autorstwa przede wszystkim Mirka Kaczmarka (scenografia, kostiumy i światło) wydaje się determinować całość przedstawienia Klaty na tyle mocno, że nie sposób jej pominąć. Nie powinno też chyba nikogo dziwić, że źródła jej można znaleźć już w I scenie spektaklu. Oto w rozmowie Maćka z Bogdańca z Księżną Anną Danutą i jej dworzanami pojawia się temat wiezionej przez niego srebrnej kołyski – daru księcia Witolda dla oczekującej... Czytaj więcej
Z improDrona – dziennik bydgoskiego festiwalu IMPRODROM 2025
Piątek, 19 września – dzień 3, finał! Najpiękniejszym i najbardziej przejmującym spektaklem Improdromu był monodram improwizowany jednego z członków Main-Castu, Felipe Ortiza, pokazując, że impro w imponujący sposób może wyjść z… toalety. A to dlatego, że złożyły się tutaj w całość trzy najważniejsze elementy niezbędne do powstania dzieła sztuki: znakomita umiejętność improwizowania, świetne aktorstwo i – ten odróżniający artystę od rzemieślnika – ponadprzeciętna wyobraźnia. A le po kolei. Format, w... Czytaj więcej
W Polsce i nigdzie – o „Królu Ubu” Konrada Dworakowskiego w Teatrze CHOREA i Grupie Coincidentia
Alfred Jarry, pisząc „Króla Ubu czyli Polaków”, a więc swój w gruncie rzeczy wcale nieśmieszny, choć będący wynikiem sztubackich żartów utwór dramatyczny, miał zaledwie 23 lata. Był rok 1896, Polski więc – kraju, w którym umieścił on akcję dramatu – nie było wtedy na mapie. Jego intencje zresztą były jasne od premiery, którą poprzedził podobno stwierdzeniem „rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie”. Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy, musiało... Czytaj więcej
David Bowie by to zrobił – rozmowa z Édouardem Louisem
Tomasz Domagała: Jeden z moich znajomych spotkał cię niedawno w Comédie Française na jakimś szeregowym przedstawieniu. Zdziwiło go, że tak sobie po prostu przyszedłeś do teatru, jak zwykły widz. Lubisz teatr? Édouard Louis: Tak, uwielbiam teatr, bo stał się dla mnie ważny na poziomie autobiograficznym. To on zmienił moje życie, dając mi możliwość ucieczki. Mówię zresztą o tym w mojej książce „Zmiana”. Jako że w szkole przylgnęła do mnie etykieta... Czytaj więcej
Jak daleko stąd, jak blisko – „Dystans” Tiago Rodriguesa na Festiwalu Awiniońskim
Jedna z najpiękniejszych scen, jakie widziałem w ostatnich latach w teatrze, miała miejsce w najnowszym spektaklu Tiago Rodriguesa „Dystans”, pokazywanym w podawiniońskim Vedène w południe, każdego dnia trwania festiwalu. Najpierw jednak kilka słów wprowadzenia w sceniczny świat. Jest rok 2077, w którym Ziemia – będąca pod kontrolą autorytarnych korporacji – jest już na tyle dysfunkcyjną planetą, że postanowiono skolonizować Marsa. Główny bohater, Ali (Adama Diop), jest lekarzem, pracującym na co... Czytaj więcej
Nie spłynęło jak po kaczce – „Dzika kaczka” Ibsena w reż. Thomasa Ostermeiera z berlińskiej Schaubühne na Festiwalu w Awinionie
Wszystkie tajemnice spektaklu Thomasa Ostermeiera prowadzą nas do tego, co w dramacie Ibsena ukryte, a więc na strych starego Ekdala. U Ibsena trzyma on tam drób, króliki i tytułową dziką kaczkę. Ta ostatnia została postrzelona przez bogatego przedsiębiorcę Werlego, trafiła zaś do domu Ekdalów dzięki staremu Jensenowi, który nie miał serca jej zabić, mieszka więc ona sobie teraz u Ekdalów i dochodzi do siebie po dramatycznych zdarzeniach, jakie miały miejsce... Czytaj więcej
Noc do innych niepodobna – o „Atłasowym trzewiczku” Paula Claudela/Erica Rufa z Comédie-Française na Festiwalu Awiniońskim
Teatralnym wydarzeniem tegorocznej edycji festiwalu był niewątpliwie powrót do Awinionu jednego z najdłuższych dramatów, jakie napisano w historii, czyli sztuki Paula Claudela „Atłasowy trzewiczek” w klasycznej wersji Érica Rufa zrealizowanej w minionym sezonie w paryskiej Comédie-Française. Dramat Claudela, rozgrywający się na przełomie XVI i XVII wieku w różnych miejscach ówczesnego hiszpańskiego imperium, opowiada o niespełnionej miłości pewnej zamężnej damy – Doñi Prouhèze oraz hiszpańskiego rycerza Don Rodrigue. Mimo że cała... Czytaj więcej
Rwący strumień nie do zatrzymania? – „Nurt” Małgorzaty Szydłowskiej w Teatrze Łaźnia Nowa
Jednym z najpiękniejszych momentów spektaklu Małgorzaty Szydłowskiej jest ten, gdy aktorzy Teatru Łaźnia Nowa, wcielający się w aktorów nowohuckiego amatorskiego Teatru Nurt, okazują się siedzieć na wielkiej – niewidocznej do tej pory przez publiczność – widowni Łaźni i patrzeć w milczeniu, nie tyle nawet na nas, widzów (siedzimy sobie z boku sceny, na specjalnie skonstruowanej widowni), co na teatralny poświęcony im kosmos, którego stanowimy integralną część. Magia zaczyna się już... Czytaj więcej
Za wszelką cenę – „Skóra po dziadku” Mateusza Pakuły w Teatrze Łaźnia Nowa i Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach
Polski teatr skręca ostatnio totalnie w stronę scenicznych, świetnie wykonywanych na żywo audiobooków, koronnym zaś przykładem tej tendencji jest najnowszy spektakl Mateusza Pakuły „Skóra po dziadku”, choć bardziej właściwym tytułem byłaby następująca parafraza oryginalnego tytułu – „Skóra po „Jak nie zabiłem mojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, a to dlatego, że kielecki pisarz i reżyser właściwie powiela formę swojego teatralnego blockbustera, lekko ją tylko modyfikując i… upraszczając (a myślałem,... Czytaj więcej
Wciąż o Ikarach głoszą – „Ziemia obiecana” wg. Reymonta w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu (MFSPiN w Łodzi)
„Był taki młody nie rozumiał że skrzydła są tylko przenośnią trochę wosku i piór i pogarda dla praw grawitacji nie mogę utrzymać ciała na wysokości wielu stóp Istota rzeczy jest w tym aby nasze serca które toczy ciężka krew napełniły się powietrzem i tego właśnie Ikar nie chciał przyjąć” Zbigniew Herbert „Dedal i Ikar” W finale spektaklu Mai Kleczewskiej mamy ślub Karola Borowieckiego (Paweł Charyton) z Madą Müllerową (Natalia Bielecka),... Czytaj więcej
Spotkać się razem w tym momencie, w tym ciemnym lesie – rozmowa z Caroliną Bianchi na marginesie spektaklu „Brotherhood” (Wiener Festwochen)
Tomasz Domagała: „Brotherhood” zaczyna się od obrazu Rubensa „Gwałt na Hipodamii”, który znalazł się w centrum uwagi opinii publicznej kilka lat temu, gdy jeden z historyków sztuki zwrócił uwagę na fakt, że obrazy portretujące gwałt są w Prado nazywane często „porwaniami”, czyli że język próbuje ominąć istotę gwałtu. Czy twój spektakl oparty jest na podobnej strategii? Carolina Bianchi: To ciekawe, że wspomniałeś o „porwaniu”, bo to jest coś, o czym... Czytaj więcej
Wizyta w kłodzkim Eleusis – o spektaklu „Prowadź swój pług przez kości umarłych” wg Olgi Tokarczuk w reż. Oli Mafālani w Dailes teātris w Rydze
Tekst został napisany na zamówienie łotewskiego kwartalnika teatralnego Teātra Vēstnesis i opublikowany w numerze 2025/II – https://teatravestnesis.lv/. Redaktorce naczelnej magazynu, Edīte Tišheizere serdecznie dziękuję za zaproszenie do współpracy. Tekst został przetłumaczony na język łotewski przez tłumaczkę powieści Olgi Tokarczuk, Ingmārę Balode. W pierwszej scenie powieści Tokarczuk jej główna bohaterka, Janina Duszejko, zostaje wyrwana z łóżka w środku nocy przez swojego sąsiada Matogę. Przybiega on, żeby poinformować ją o śmierci innego... Czytaj więcej
Arka Noego na Mont Blanc – „Szczyt” Christopha Marthalera w Piccolo Teatro di Milano – Teatro d’Europa
Gdy wchodzimy na widownię Teatro Giorgio Strehler, naszym oczom ukazuje się wnętrze zajmującego prawie całą scenę górskiego schroniska. Na pierwszy rzut oka niczym szczególnym się ono nie wyróżnia, może poza „wyrastającą” w środku tej przestrzeni pokaźnych rozmiarów atrapą góry, będącą na pierwszy rzut oka przejawem szalonej fantazji dekoratora. Reszta sprzętów, jakie się tam znajdują, wydaje się już do bólu przewidywalna: ławki, skrzynie do siedzenia, piętrowe łóżko w rogu, rozkładany stół,... Czytaj więcej
Polityka jest pochodną kultury, nie jej źródłem – rozmowa z Johnem Malkovichem (MFT Kontakt)
Tomasz Domagała: Naszą rozmowę chcę zacząć od skandalu w Sofii ze sztuką „Żołnierz i bohater” Shawa, którą wyreżyserowałeś i która wzbudziła tam skrajne reakcje społeczne. Czy taki odbiór dzieła, którego jesteś autorem, cię zaskoczył? Jeśli tak, to dlaczego? Pytam, bo u nas takie rzeczy są na porządku dziennym. John Malkovich: Nie, nie byłem zaskoczony. Zwłaszcza że owe reakcje nie miały oczywiście nic wspólnego ani ze sztuką Shawa, ani z naszym... Czytaj więcej
Zawsze staram się myśleć o widzach – rozmowa z Eugenem Jebeleanu, reżyserem „Teorematu” i „Pola maków” (MFT Kontakt)
Tomasz Domagała: Nad czym obecnie pracujesz? Eugen Jebeleanu: Nad teatralną wersją słynnego filmu „Goodbye Lenin”, premiera już za chwilę: 21 i 22 maja w Teatrul Metropolis w Bukareszcie. Tomasz Domagała: Brzmi super! Czy dobrze myślę, że dochodzisz właśnie do osobliwego momentu pracy nad spektaklem, w którym reżyser właściwie nie jest już potrzebny, bo przedstawienie zaczyna żyć swoim własnym życiem? Eugen Jebeleanu: Pewnie tak, choć na razie w ogóle tego nie... Czytaj więcej