Archiwum Tagów: Stanisław Wyspiański

Teatr mój widzę ogromny – o spektaklu „Proszę Państwa, Wyspiański umiera” w reż. Agaty Dudy-Gracz z Teatru im. Słowackiego w Krakowie

Jednym z ulubionych elementów teatru Agaty Dudy-Gracz jest zabawa ze sztuką, nierzadko tą malarską, polegająca na wykorzystaniu istniejących dzieł do konstrukcji własnych obrazów i myśli, z pomocą których snuje ona swoją opowieść. Najważniejszym spektaklem opartym na tego typu zabiegach wydaje się dziś oczywiście kłajpedzkie przedstawienie poświęcone życiu i twórczości Michelangela Caravaggia, z obrazami bohatera użytymi w charakterze głównych punktów konstrukcyjnych adaptacji oraz ostatnich ujęć puentujących kolejne epizody z życia wielkiego... Czytaj więcej

Mai Kleczewskiej “pułapka na myszy” – o „Dziadach” Mickiewicza w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie.

Konrad Swinarski w swoim tekście opublikowanym przy okazji premiery własnej adaptacji Dziadów, zrealizowanej prawie 50 lat temu w Starym Teatrze, pisał o utworze Mickiewicza tak: „Dziady” jest to utwór zrodzony z nienawiści przeciwko niewoli. Ale jeżeli identyfikuje się to pojęcie tylko z niewolą, wynikającą z danego układu politycznego – wówczas zadaje się kłam samej idei utworu Mickiewicza. Interpretując go w taki sposób, postępowalibyśmy wbrew podstawowej zasadzie światopoglądu romantycznego. Człowiek bowiem... Czytaj więcej

Spójrz w świat, we świata kształt, a ujrzysz twoje winy – o „Matce Joannie od Aniołów” Iwaszkiewicza w reż. Wojciecha Farugi w Teatrze Narodowym

Spektakl w Narodowym zaczyna się następującą sceną: wisząca nad polem gry olbrzymia soczewka nachylona jest pod pewnym kątem i oświetlona prostopadłymi do niej snopami światła. Pod nią zaś, na ograniczonej obrotówką podłodze, leży ksiądz Suryn (Karol Pocheć). Wygląda na to, że jest zatopiony w modlitwie, innych jednak przyczyn takiego zachowania wykluczyć nie można. W tym momencie – jakby spod ziemi – pojawiają się ludyńskie Urszulanki. Wypełzają z różnych miejsc dekoracji,... Czytaj więcej

„Hamleta” serce na dłoni – o spektaklu Bartosza Szydłowskiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie

„Nigdy nie mogłem myśleć o twoich dłoniach bez uśmiechu/i teraz kiedy leżą na kamieniu jak strącone gniazda/są tak samo bezbronne jak przedtem To jest właśnie koniec” Zbigniew Herbert „Tren Fortynbrasa” Spektakl Szydłowskiego rozpoczyna się lekko zmodyfikowanym fragmentem prawie kompletnie nieznanego, niedokończonego utworu Wyspiańskiego pt. „Requiem”. Horacy (Krzysztof Piątkowski) stoi na balkonie widowni Teatru Słowackiego i recytuje ustęp „Odpoczynek 4”, będący wizją zapadania się kościoła. Zabieg ten wskazuje nam kilka ważnych... Czytaj więcej

Ludzie pod ścianą – o „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego w reż. Augustynowicz w Teatrze Polskim w Warszawie

Wyzwolenie Wyspiańskiego jest jedną z najlepszych w polskim teatrze sztuk, zbudowanych w oparciu o konwencję teatru w teatrze. Rozgrywa się na scenie teatru, w tym przypadku teatru krakowskiego (dziś – Teatr im. Juliusza Słowackiego). Oto około siódmej wieczorem wkracza na nią bohater, Konrad. Na razie jest na owej scenie sam, widzi jakichś „ludzi pod ścianą”, którzy „nasłuchują jak on rozpowiada, słów słuchają zdziwieni czyli duchem pojeni, skąd to idą te... Czytaj więcej

Dziś w nocy urodzi się gwiazda Hamlet – „Hamlet” w reż. Tadeusza Bradeckiego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie

Jedną z niezwykle ważnych i najpiękniej zagranych przez Krzysztofa Szczepaniaka w roli tytułowej scen jest spotkanie Hamleta z matką (Anna Moskal). Bohater zachowuje się tu najpierw jak porywczy, zazdrosny o swego ojczyma i stryja, młody chłopak. Jest opętany zazdrością i żalem do maki, zarzuca jej zdradę. Słysząc ruch za kotarą, rzuca się instynktownie w tamtą stronę. Zadaje cios. Gdy zdziera z twarzy ofiary zasłonę i widzi, że to nie król,... Czytaj więcej

„Sędziowie” we własnej sprawie – Wyspiański w reż. Bogajewskiej w Teatrze Ludowym w Krakowie

Rzadko mi się zdarza wzruszyć w teatrze już w pierwszej scenie, a tak się zdarzyło na spektaklu Małgorzaty Bogajewskiej na podstawie „Sędziów” Stanisława Wyspiańskiego. Akcja spektaklu – zgodnie z didaskaliami autora – dzieje się gdzieś na zapleczu karczmy, zamienionej przez scenografkę Barbarę Ferlak na współczesną knajpę. Bogajewska postanawia jednak tę myśl Wyspiańskiego twórczo rozwinąć. Po wejściu na widownię okazuje się, że jest ona umieszczona… na scenie. Akcja spektaklu odbywa się... Czytaj więcej

Krakowski spleen pani Glińskiej – „Z biegiem lat, z biegiem dni (gdzie jest Pepi)” w Teatrze Słowackiego

  „(…)z biegiem lat, z biegiem dni, Ten umarł, tamtego brak; Człowiek sobie marzy, śni a z nudów przywdziewa frak, – przyjechałem na wesele i choć mi niejedno wspak, jakoś, jakoś dobrze mi.”                                      St. Wyspiański „Wesele”, Dziennikarz, akt. III, sc. 13 W teatrze rzadko zdarzają się takie momenty, kiedy literatura – a... Czytaj więcej

Fryzura pod czepcem – o „Weselu” Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie.

Jak mogła zabrzmieć w Narodowym Starym Teatrze pierwsza scena „Wesela” Wyspiańskiego, słynna z bon motu „Chińczyki trzymają się mocno”  w dniu, kiedy premier Beata Szydło przebywała w Chinach, a telewizja publiczna, niczym dawna “Kronika Filmowa”, sławiła strategiczny geniusz partii rządzącej? Scena między Czepcem a Dziennikarzem, zagrana w takim kontekście, nawet bez oprawy scenograficznej brzmiałaby jak gorzki żart, a co dopiero na wielkiej scenie, na środku której stoi wymowna (choć niema)... Czytaj więcej

Wybudujemy wieżę, wierzę, wierzę, wierzę – o spektaklu „Będzie pani zadowolona czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk” w reż. Agaty Dudy-Gracz w Teatrze Nowym w Poznaniu.

Centralną postacią spektaklu Agaty Dudy-Gracz „Będzie pani zadowolona czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk” jest Widząca, zwana Czarcią Pizdą (Anna Mierzwa). Choć formalnie ślepa, widzi wszystko; choć kojarzy się z szatanem, reprezentuje Boga; choć uważana za uosobienie pogaństwa i zabobonu – ona jedna we wsi jest bezsprzecznie święta. Spektakl Agaty-Dudy Gracz staje się jej opowieścią, a sama Widząca – demiurgiem, który swoją wolą powołuje na scenie opowieść, nie... Czytaj więcej

"Wyzwolenie" od widzów – Garbaczewski w STUDIO teatrgalerii

Krzysztof Garbaczewski rozpoczyna swoje „Wyzwolenie” podobnie jak Wyspiański – od wierszowanych didaskaliów. Kto je wypowiada? U Wyspiańskiego albo sam twórca, albo po prostu obiektywny narrator. U Garbaczewskiego postać ta ma powolny, zniekształcony przez vocoder głos, w czasie jej wypowiedzi pojedynczy prosty snop światła kręci się w kółko po scenie. Powstaje wrażenie, że ktoś, wypowiadając te słowa, bawi się latarką. Kto? Dowiemy się później. Pod ścianą stoi grupa ludzi. Gdy z... Czytaj więcej

"Klątwa" fellatio – o spektaklu Olivera Friljicia w Powszechnym

Istotą „Klątwy” Wyspiańskiego jest konflikt między gromadą z podtarnowskiej wsi Gręboszów a miejscowym proboszczem. Powodem tego konfliktu jest susza, którą mieszkańcy wsi odczytują jako karę zesłaną przez Boga za występny związek swojego duszpasterza z kobietą, z którą żyje na plebanii i ma dwoje dzieci. Gromada jest dodatkowo oburzona hipokryzją proboszcza, który nie chce ochrzcić nieślubnego dziecka biednej Kaśki. Historia kończy się tragicznie – oto gromada dowiaduje się od Pustelnika, że... Czytaj więcej

„Wyzwolenie” od smogu – Radosław Rychcik „na deskach teatru krakowskiego”.

„Wyzwolenie” to dramat arcytrudny. Wyspiański wykorzystuje motyw teatru w teatrze, tworząc dramat, będący wypowiedzią polityczną (ze względu na treść), jak i autotematyczną (ze względu na formę). Jego akcja dzieje się „na scenie teatru krakowskiego” (dzisiejszy Teatr im. Słowackiego). Około siódmej – w porze prób – zjawia się na niej bohater o znajomo brzmiącym imieniu – Konrad. Przychodzi on, żeby dokonać wyzwolenia totalnego: narodu, sztuki, której jest bohaterem, wreszcie samego siebie,... Czytaj więcej

DOMAGALAsieBOSKIEJKOMEDII – oficjalny blog Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia. Dzień VIII

W DOMU LALKI – WESELE! “(…) a ot, co z nas pozostało: lalki, szopka, podłe maski, farbowany fałsz, obrazki (…)” Te słowa Gospodarza z II aktu Wesela wydają się punktem wyjścia lalkowego spektaklu Jakuba Roszkowskiego z Teatru im. Ch.H. Andersena. Tłumaczą one świetny pomysł, żeby wszyscy ludzcy bohaterowie Wyspiańskiego nosili ze sobą lalki. W ten sposób relacja między człowiekiem a jego lalką staje się głównym czynnikiem określającym każdą postać. Przytoczony wyżej monolog pojawia się pod koniec pierwszej części spektaklu, w momencie, kiedy Gospodarz brutalnie... Czytaj więcej

„Idźta przez maki, we wsi Moskal stoi” – „Dziady” Nekrošiusa w Teatrze Narodowym

W finale II części „Dziadów” Eimuntasa Nekrošiusa pewny, zadowolony z siebie Guślarz (Marcin Przybylski), zachęcony bojaźnią i zbudowanym na skonstruowanych przez siebie fantazmatach (Zły Pan i Dziewczyna) posłuchem gromady, której przewodzi rozpoczyna finałową część swojego „metafizycznego” seansu. Nagle wśród tłumu zauważa kogoś, kto nie jest ani jego aktorem, ani widzem. Tym kimś jest wampiryczny Gustaw (Grzegorz Małecki). Od tego momentu motto Guślarzowego spektaklu, odpowiedź na pytanie, co to będzie –... Czytaj więcej

PIEKŁO – NIEBO – podsumowanie VIII edycji festiwalu teatralnego BOSKA KOMEDIA (Kraków, 4 -13 grudnia 2015)

W grudniu sceny krakowskich teatrów stały się miejscem prawdziwej teatralnej uczty. Swoje najnowsze spektakle pokazywali zarówno mistrzowie (m.in. Krystian Lupa, Krzysztof Warlikowski czy Grzegorz Jarzyna), jak i „młodzi gniewni” polskiego teatru (m.in. Monika Strzępka, Krzysztof Garbaczewski, Michał Borczuch czy słynna z afery porno – Ewelina Marciniak). W konkursie na najlepsze przedstawienie międzynarodowe jury doceniło „Apokalipsę” Michała Borczucha (Teatr Nowy w Warszawie). Nagrody powędrowały też do twórców „Podróży zimowej” w reż.... Czytaj więcej

Elektryczne krzesło Alvisa Hermanisa – o spektaklu “Płatonow” wg Czechowa z Burgtheater z Wiednia

Michał Płatonow (Martin Wuttke) w czechowowskim spektaklu Burgtheater, dwukrotnie siada na krześle odwróconym tyłem do widzów. Pierwszy raz na początku, gdy wywiązuje się między nim a towarzystwem zgromadzonym w Wojnicówce nieprzyjemna wymiana zdań, drugi raz w finale, gdy odbywa przejmującą rozmowę z właścicielką posiadłości, generałową Anną (Dörte Lyssewski). Od tego momentu krzesło już do końca pozostanie puste. W finale pojawi się na nim strzelba. Jak to u Czechowa – musi... Czytaj więcej