Jednym z najpiękniejszych momentów spektaklu Małgorzaty Szydłowskiej jest ten, gdy aktorzy Teatru Łaźnia Nowa, wcielający się w aktorów nowohuckiego amatorskiego Teatru Nurt, okazują się siedzieć na wielkiej – niewidocznej do tej pory przez publiczność – widowni Łaźni i patrzeć w milczeniu, nie tyle nawet na nas, widzów (siedzimy sobie z boku sceny, na specjalnie skonstruowanej widowni), co na teatralny poświęcony im kosmos, którego stanowimy integralną część. Magia zaczyna się już... Czytaj więcej
Za wszelką cenę – „Skóra po dziadku” Mateusza Pakuły w Teatrze Łaźnia Nowa i Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach
Polski teatr skręca ostatnio totalnie w stronę scenicznych, świetnie wykonywanych na żywo audiobooków, koronnym zaś przykładem tej tendencji jest najnowszy spektakl Mateusza Pakuły „Skóra po dziadku”, choć bardziej właściwym tytułem byłaby następująca parafraza oryginalnego tytułu – „Skóra po „Jak nie zabiłem mojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, a to dlatego, że kielecki pisarz i reżyser właściwie powiela formę swojego teatralnego blockbustera, lekko ją tylko modyfikując i… upraszczając (a myślałem,... Czytaj więcej
Wciąż o Ikarach głoszą – „Ziemia obiecana” wg. Reymonta w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu (MFSPiN w Łodzi)
„Był taki młody nie rozumiał że skrzydła są tylko przenośnią trochę wosku i piór i pogarda dla praw grawitacji nie mogę utrzymać ciała na wysokości wielu stóp Istota rzeczy jest w tym aby nasze serca które toczy ciężka krew napełniły się powietrzem i tego właśnie Ikar nie chciał przyjąć” Zbigniew Herbert „Dedal i Ikar” W finale spektaklu Mai Kleczewskiej mamy ślub Karola Borowieckiego (Paweł Charyton) z Madą Müllerową (Natalia Bielecka),... Czytaj więcej
Spotkać się razem w tym momencie, w tym ciemnym lesie – rozmowa z Caroliną Bianchi na marginesie spektaklu „Brotherhood” (Wiener Festwochen)
Tomasz Domagała: „Brotherhood” zaczyna się od obrazu Rubensa „Gwałt na Hipodamii”, który znalazł się w centrum uwagi opinii publicznej kilka lat temu, gdy jeden z historyków sztuki zwrócił uwagę na fakt, że obrazy portretujące gwałt są w Prado nazywane często „porwaniami”, czyli że język próbuje ominąć istotę gwałtu. Czy twój spektakl oparty jest na podobnej strategii? Carolina Bianchi: To ciekawe, że wspomniałeś o „porwaniu”, bo to jest coś, o czym... Czytaj więcej
Wizyta w kłodzkim Eleusis – o spektaklu „Prowadź swój pług przez kości umarłych” wg Olgi Tokarczuk w reż. Oli Mafālani w Dailes teātris w Rydze
Tekst został napisany na zamówienie łotewskiego kwartalnika teatralnego Teātra Vēstnesis i opublikowany w numerze 2025/II – https://teatravestnesis.lv/. Redaktorce naczelnej magazynu, Edīte Tišheizere serdecznie dziękuję za zaproszenie do współpracy. Tekst został przetłumaczony na język łotewski przez tłumaczkę powieści Olgi Tokarczuk, Ingmārę Balode. W pierwszej scenie powieści Tokarczuk jej główna bohaterka, Janina Duszejko, zostaje wyrwana z łóżka w środku nocy przez swojego sąsiada Matogę. Przybiega on, żeby poinformować ją o śmierci innego... Czytaj więcej
Arka Noego na Mont Blanc – „Szczyt” Christopha Marthalera w Piccolo Teatro di Milano – Teatro d’Europa
Gdy wchodzimy na widownię Teatro Giorgio Strehler, naszym oczom ukazuje się wnętrze zajmującego prawie całą scenę górskiego schroniska. Na pierwszy rzut oka niczym szczególnym się ono nie wyróżnia, może poza „wyrastającą” w środku tej przestrzeni pokaźnych rozmiarów atrapą góry, będącą na pierwszy rzut oka przejawem szalonej fantazji dekoratora. Reszta sprzętów, jakie się tam znajdują, wydaje się już do bólu przewidywalna: ławki, skrzynie do siedzenia, piętrowe łóżko w rogu, rozkładany stół,... Czytaj więcej
Polityka jest pochodną kultury, nie jej źródłem – rozmowa z Johnem Malkovichem (MFT Kontakt)
Tomasz Domagała: Naszą rozmowę chcę zacząć od skandalu w Sofii ze sztuką „Żołnierz i bohater” Shawa, którą wyreżyserowałeś i która wzbudziła tam skrajne reakcje społeczne. Czy taki odbiór dzieła, którego jesteś autorem, cię zaskoczył? Jeśli tak, to dlaczego? Pytam, bo u nas takie rzeczy są na porządku dziennym. John Malkovich: Nie, nie byłem zaskoczony. Zwłaszcza że owe reakcje nie miały oczywiście nic wspólnego ani ze sztuką Shawa, ani z naszym... Czytaj więcej
Zawsze staram się myśleć o widzach – rozmowa z Eugenem Jebeleanu, reżyserem „Teorematu” i „Pola maków” (MFT Kontakt)
Tomasz Domagała: Nad czym obecnie pracujesz? Eugen Jebeleanu: Nad teatralną wersją słynnego filmu „Goodbye Lenin”, premiera już za chwilę: 21 i 22 maja w Teatrul Metropolis w Bukareszcie. Tomasz Domagała: Brzmi super! Czy dobrze myślę, że dochodzisz właśnie do osobliwego momentu pracy nad spektaklem, w którym reżyser właściwie nie jest już potrzebny, bo przedstawienie zaczyna żyć swoim własnym życiem? Eugen Jebeleanu: Pewnie tak, choć na razie w ogóle tego nie... Czytaj więcej
Marianne i Johan. Studium postaci – o „Scenach z życia małżeńskiego” w reżyserii Katarzyny Minkowskiej w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie
Ze zdziwieniem przeczytałem krytyczne teksty poświęcone temu spektaklowi, w których zarzucano mu głównie telenowelowość, powtarzanie bergmanowskich schematów czy najbardziej kuriozalny – brak wariantu relacji LGBT+ (ktoś tu chyba się mocno nudzi, potrzebując dodatkowych wrażeń). Wszystkie one są funta kłaków warte, bo po pierwsze „telenowelowy” znaczy prosty jak drut, a tu nic proste nie jest, a już na pewno nie teatr, jaki uprawia Minkowska. Po drugie właśnie jej znakomity, wielonarracyjny koncept... Czytaj więcej
Ani nam witać się ani żegnać żyjemy na archipelagach? – o „Ulissesie” James’a Joyce’a w reż. Michała Borczucha w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie
„Ulisses” Joyce’a, mimo że jest dziełem monumentalnym, złożonym, ulepionym w wielu miejscach ze strumienia świadomości bohaterów, wydaje się idealnym materiałem dla teatru. Dzieje się tak dlatego, że jego akcja obejmuje jeden konkretny dzień z życia bohaterów, dokładnie 16 czerwca 1904 roku. Wszystko zaczyna się rano, a kończy w nocy, w związku z czym na poziomie zdarzeń rzeczywiście niewiele się dzieje. Ot, ktoś z kimś je śniadanie, ktoś inny dokonuje porannych... Czytaj więcej
Czy możemy dalej robić teatr? – rozmowa z Ivanem Uryvskim, reżyserem spektaklu „Kaligula” z Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki w Kijowie (MFT Kontakt)
Tomasz Domagała: Jak wygląda obecnie sytuacja teatru na Ukrainie, teatru w ogóle – czy gracie, co gracie, jakie są teraz w twojej opinii podstawowe cele teatru? Ivan Uryvsky: Dziękuję ci za to pytanie. Jako że pełnoskalowa inwazja Rosjan trwa już trzeci rok, ukraińscy artyści znajdują się procesie poszukiwań zarówno teatralnej formy, jak i prezentowanych na scenie treści. Osobiście wciąż się zastanawiam, jak w tej sytuacji komunikować się z widzami, jak... Czytaj więcej
Syzyf w ciemnym lesie – o spektaklu „Szczęśliwy Syzyf” Tadeusza Pyrczaka w Teatrze Łaźnia Nowa
Tekst Pyrczaka jest bardzo problematyczny, a to dlatego, że siląc się na oryginalność i intelektualne wydumanie, gubi istotę rzeczy, czyli klarowność fabuły potrzebną do tego, żeby widz mógł ją sobie wyinterpretować, czytając całkiem dobrze dobrane tu teatralne znaki i zaproponowane przez reżysera narracje. Słowem Pyrczak reżyser – absolutnie tak, ale Pyrczak autor – absolutnie nie, zwłaszcza że mam za sobą również doświadczenie „Australii”, kolejnego spektaklu napisanego i wyreżyserowanego przez tego... Czytaj więcej
Człowiek jest zjawiskiem, zdarzeniem, nieustanną przemianą – rozmowa z Krystianem Lupą o „Czarodziejskiej górze” Tomasza Manna
Tomasz Domagała: Jaka jest historia twojej relacji z „Czarodziejską Górą”? Krystian Lupa: Była to jedna z moich książek inicjacyjnych, przeczytana dużo wcześniej niż utwory tych moich Austriaków, którzy w stosunku do Manna są na pewno dużo bardziej rewolucyjni, zarówno w sensie języka, jak i sposobu podejścia do człowieka. Wielokrotnie chciałem ją zrobić w teatrze, ale za każdym razem wydawała mi się zbyt łatwa. Jej przesycenie dialogami nie tylko zachęca adaptatora,... Czytaj więcej
Ślimak, ślimak pokaż rogi – o spektaklu „Haribo kimchi” Jaha Koo w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie
Jesteśmy w południowokoreańskiej metropolii, odwiedzając jeden z licznych nocnych ulicznych barów z przekąskami o nazwie pojangmacha. Sympatyczny barman (Jaha Koo) zaprasza nas do środka, serwując nam najsłynniejsze dania koreańskiej kuchni oraz niekończącą się zdawałoby się opowieść. Zaczyna od razu od surrealistycznej historii związanej ze ślimakiem o dźwięcznym imieniu Gona, którego znalazł pewnego razu w liściach kapusty, potrzebnych do zrobienia jednej z najsłynniejszych koreańskich potraw, tytułowego kimchi. To odmieniło jego smutne... Czytaj więcej
Hansa Castorpa podróż zimowa – o „Czarodziejskiej górze” Manna w reż. Krystiana Lupy z Jaunimo Teatras w Wilnie (Festiwal Lamentacje)
Sen Hansa Castorpa Gdy kończy się otwierająca spektakl sekwencja filmowych obrazów, pokazująca Hansa Castorpa w podróży do Davos, trafiamy wraz nim do maleńkiego pokoiku, w którym przyjdzie naszemu bohaterowi spędzić kolejne lata. Przestrzeń ta wyjeżdża z prawego boku sceny, wysuwając się na jej środek niczym szuflada. W jej wnętrzu nie ma nic ponad to, co typowe dla sanatoryjnych pomieszczeń: łóżko, biurko, krzesło, wieszak na ubrania. Oglądając później to miejsce w... Czytaj więcej
Duch Ojca na śmietniku – o „Hamlecie” Jana Englerta w Teatrze Narodowym
Zaczyna się symbolicznie: Francisco (Przemysław Wyszyński) stoi na warcie, dołączają do niego oficerowie Marcellus (Marcin Przybylski) i Bernardo (Henryk Simon) wraz z Horacjem (Przemysław Stippa), ale nie jest to tylko scena, która wprowadza nas w tajniki opowieści, jak to ma miejsce w tragedii Szekspira. Marcellus ciągnie wózek z portretami starego Hamleta, którym okazuje się być sam Jan Englert, reżyser spektaklu, ale przecież też wielki aktor i przede wszystkim żegnający się... Czytaj więcej
Za każdym razem od nowa – rozmowa z Florentiną Holzinger (MFT Kontakt 2025)
Tomasz Domagała: Jesteś choreografką, która przeszła drogę od tańca przez performance do teatru multidyscyplinarnego, przynajmniej tak to widzę, jaka jest twoja perspektywa? Florentina Holzinger: W sumie to stało się dość organicznie, ale na pewno taniec zdefiniował moją pracę o tyle, że ciało było (i jest wciąż) moim głównym medium. W pewnym jednak momencie zrozumiałam, że poszerzanie kontekstu to moja naturalna droga. Porzuciłam więc przestrzeń stricte taneczną, na rzecz tej bardziej... Czytaj więcej
Przestań gadać, chodź się przytulać – o „Aniołach w Warszawie” Julii Holewińskiej w reż. Wojciecha Farugi w Teatrze Dramatycznym w Warszawie
Wyszedłem z Teatru Dramatycznego naprawdę zdenerwowany, co w teatrze niezwykle rzadko mi się zdarza, a to dlatego, że oglądając przedstawienie Wojciecha Farugi właściwie nic nie poczułem. Obejrzałem spektakl z zainteresowaniem, nie powiem, ale poczucie rozczarowania było tak wielkie, że nie mogłem sobie z nim poradzić. Gdy trochę ochłonąłem, od razu zacząłem się zastanawiać, czy może nie jest tak, że powody takiego odbioru spektaklu leżą po mojej stronie. Za dużo oczekiwałem,... Czytaj więcej
Julian Sorel podnosi swoją głowę – „Czerwone i czarne” w reż. Bartosza Szydłowskiego w Teatrze Łaźnia Nowa/Teatrze im. Słowackiego
Jedną z najciekawszych, ale i najważniejszych scen w spektaklu Bartosza Szydłowskiego wydaje się przyjęcie u Pani de Renal (Marta Zięba), w czasie którego Julian Sorel (Vitalik Havryla) recytuje na wyrywki fragmenty Biblii. Wygląda to trochę jak pokaz tresury małpy, Pani de Renal bowiem ordynuje hasło (na przykład – Ewangelia św. Jana. Rozdział trzeci, wers drugi), Sorel zaś natychmiast zaczyna deklamować. Jednocześnie, niejako w cieniu tego przedstawienia (bo jakby na ten... Czytaj więcej
W domach z betonu – o „Wodzireju” w reż. Marcina Libera z Teatru Kochanowskiego w Opolu
Fabuła filmu Falka opowiada o młodym konferansjerze kategorii B, pracującym w krakowskiej Estradzie (dziś powiedzielibyśmy – agencji eventowej). Na horyzoncie pojawia się zawodowy złoty strzał, czyli wielki bal na ponad tysiąc osób z telewizją i splendorem, ale żeby otrzymać takie zlecenie, trzeba być na absolutnym zawodowym topie. Lutkowi Danielakowi – w brawurowej kreacji Jerzego Stuhra – niewiele brakuje, jeśli chodzi o umiejętności, ale bardzo dużo z perspektywy znajomości i profesjonalnej... Czytaj więcej