Rodeo – „Kotka na gorącym blaszanym dachu” Tennessee Williamsa w reż. Radka Stępnia w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu (V Maraton Teatralny)

W Kotce na gorącym blaszanym dachu najtrudniej zagrać postać tytułową, zarówno z powodu konstrukcji tej sztuki, jak i narosłej wokół tej postaci legendy. Maggie, żona Bricka, młodszego syna bogatego plantatora, nazywanego tu pieszczotliwie Big Daddy’m, wydaje się być wszędzie na straconej pozycji. Wyszła za mężczyznę, który nie tylko jej nie kocha, ale wręcz się nią brzydzi, nie ma dzieci tak potrzebnych, żeby zaskarbić sobie względy teścia i zasłużyć na jego... Czytaj więcej

Jeszcze dzień wyjdę stąd, przeskoczę każdy mur – o spektaklu “Cztery dobre powody, by rzucić wszystko w cholerę” w reż. Norberta Rakowskiego (V Maraton Teatralny)

W Notatkach tokijskich Hiraty Orizy, rozgrywających się także w muzeum, miała miejsce taka oto znakomita scena. Na nieudanej randce spotyka się para: ona – miłośniczka malarstwa i osoba, która w gruncie rzeczy lubi chodzić w takie miejsca sama, oraz kolega nauczyciel, nie za bardzo zainteresowany sztuką. Kolejny poziom niedopasowania, które staje się widoczne na pierwszy rzut oka. Gdy specjalistka od malarstwa holenderskiego, Rosjanka Nina, robi publiczny wykład o Vermeerze, on... Czytaj więcej

Radość ze spotkania – rozmowa z dyrektorem Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, Norbertem Rakowskim na otwarcie V Maratonu Teatralnego

Tomasz Domagała: Teatr im. Kochanowskiego jest w Polsce znany z nowoczesnych form upowszechniania sztuki teatru i jej promocji. Taką perełką w koronie Waszych działań jest właśnie Opolski Maraton Teatralny, którego V edycja już w ten weekend na wszystkich scenach. Skąd taki pomysł? Norbert Rakowski: Prawdą jest, że przykładamy dużą wagę do komunikacji z naszymi widzami na wielu płaszczyznach. Weźmy choćby jej stronę wizualną. Instytucja kultury taka jak Teatr im. Kochanowskiego... Czytaj więcej

Rara Avis – oficjalny dziennik festiwalu “Opera Rara” w Krakowie

Sobota, 24 lutego 2024 Vox populi, vox dei – o “Idomeneo” Mozarta na zakończenie festiwalu Opera Rara Historia opowiedziana w libretcie Giambatisty Varesco brzmi dziwnie znajomo, zwłaszcza po obejrzeniu Jephte Krzysztofa Garbaczewskiego. Okazuje się bowiem, że eksponuje i eksploruje tę samą sytuację tragiczną: oto walczący z wrogiem wódz popada w poważne tarapaty, żeby więc się uratować, obiecuje bóstwu, że złoży mu w ofierze pierwszą istotę, jaką napotka po szczęśliwym powrocie... Czytaj więcej

Vox populi, vox dei – o “Idomeneo” Mozarta na zakończenie festiwalu Opera Rara (VII)

Historia opowiedziana w libretcie Giambatisty Varesco brzmi dziwnie znajomo, zwłaszcza po obejrzeniu „Jephte” Krzysztofa Garbaczewskiego. Okazuje się bowiem, że eksponuje i eksploruje tę samą sytuację tragiczną: oto walczący z wrogiem wódz popada w poważne tarapaty, żeby więc się uratować, obiecuje bóstwu, że złoży mu w ofierze pierwszą istotę, jaką napotka po szczęśliwym powrocie do domu. W przypadku starotestamentowego Jephte jest to ukochana córka, w przypadku mitologicznego kreteńskiego króla Idomeneusa –... Czytaj więcej

Balsam trucizną – “Die Erste Walpurgisnacht” Felixa Mendelssohna w Łaźni Nowej (Opera Rara VI)

Scena Łaźni Nowej została podzielona na trzy części. W jej centrum znalazło się miejsce dla orkiestry połączone z podestem dla solistów. Kilka metrów dalej, za podestem, ustawione zostały w kolejności od najmniejszego do największego – trzy ogromne prostopadłościany, obleczone udrapowaną szarą tkaniną. Przed orkiestrą zaś autor scenografii i aranżacji przestrzeni Mateusz Mioduszewski zostawił pokaźnych rozmiarów pustą przestrzeń – miejsce akcji performance’u Olgi Bury i Piotra Stanka. Chcąc w pełni zrozumieć... Czytaj więcej

Szatańskie wersety – o “Ja, Şeküre” Nowaka/Chlandy wg Orhana Pamuka (Opera Rara V)

Jeden z głównych bohaterów powieści Pamuka, Czarny wraca po dwunastu latach do Stambułu i od razu trafia do kawiarni. Uliczny sprzedawca, z którym chwilę wcześniej rozmawia, powołując się na słowa niezwykle popularnego w mieście hodży Nusreta (teologa, religijnego islamskiego kaznodziei), opisuje to miejsce, jako siedlisko zła i rozpusty: różnej maści łajdacy i buntownicy zbierali się tam i knuli całymi nocami. Tańczyli przy muzyce do białego rana, wbijali sobie szpikulce w... Czytaj więcej

Przerwana lekcja muzyki – “An Index of Metals” Fausto Romitellego w Cricotece (Opera Rara IV)

Autor tego dzieła napisał do niego notę wstępną, którą postanowiłem tu w całości przytoczyć. Krakowskie pokazy już się odbyły, więc przeczytanie kilku akapitów od Romitellego, nawet wykładających kawę na ławę, nie może już w żaden sposób zakłócić odbioru dzieła czy zniekształcić w jakikolwiek sposób indywidualną rozmowę między nim a odbiorcą (przy założeniu, że taka się odbyła, bo nie jest to w żadnym przypadku oczywiste): Punktem wyjścia moich kompozycji jest założenie,... Czytaj więcej

Wędrowiec dociera na skałę – o “Winterreise” Schuberta w wykonaniu Thomasa E. Bauera oraz Siegrfieda Mausera (Opera Rara III)

Odrzucony przez dziewczynę mężczyzna ucieka z jej domu w ciemną zimową noc, uprzedzając moment, gdy zostanie o to poproszony (przynajmniej tak to sobie wyobraża). Rusza, by odnaleźć własny szlak, w towarzystwie jedynego przyjaciela, który mu pozostał – księżyca. Na pożegnanie zostawia ukochanej znak swojej miłości – słowo „dobranoc” wyryte na bramie. Tak się mniej więcej przedstawia treść pieśni Gute Nacht, otwierającej Podróż zimową, cykl dwudziestu czterech utworów, skomponowany przez Franza... Czytaj więcej

Persona. Ciało córki Jephtego – „Jephte” w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego (Opera Rara II)

Spektakl złożony z serenaty Laurenziego Guerra non porta oraz oratorium Carissimiego Jephte w sensie fabularnym podzielony jest oczywiście na dwie części: rodzaj prologu, w którym śpiewacy – generalnie rzecz ujmując – zgłębiają sens uprawiania sztuki w czasie wojny, oraz właściwą opowieść o biblijnym sędzim Jephte, który odpowiedziawszy na wezwanie ojczyzny w potrzebie, pokonał wroga. Prosząc Boga o błogosławieństwo i powodzenie w czasie walk, obiecał mu niecodzienną ofiarę: złoży na ołtarzu... Czytaj więcej

Wpłynąłem na głośnego przestwór Oceanu – “Solaris” Karola Nepelskiego w reż. Waldemara Raźniaka (Opera Rara I)

Najrozsądniej byłoby zacząć od krótkiego przypomnienia, o czym tak naprawdę jest książka Stanisława Lema, a któż mógłby nam to lepiej wyjaśnić niż on sam: Gdyby “Solaris” miała dotyczyć uczuć miłosnych między mężczyzną i kobietą, wszystko jedno, w Kosmosie czy na Ziemi, nie nosiłaby tytułu takiego, jaki nosi! Zamerykanizowany literaturoznawca węgierski Istvan Csicsery-Ronay zatytułował jej analizę: „Książka jest Obcym”. I w samej rzeczy – podjąłem w “Solaris” próbę przedstawienia problemu spotkania... Czytaj więcej

W to mi graj – „Wilk pośród wilków” w reż. Luka Percevala wg Hansa Fallady z Thalia Theater w Hamburgu

Ten spektakl zaczyna się, w zasadzie nie wiadomo, kiedy. Rusza obrotówka, na której środku znajduje się pięć wielkich, białych, połączonych ze sobą plastikowych kul. Z daleka wydają się one wielkim trójwymiarowym modelem jakiegoś chemicznego związku, który w finale pierwszej części powieści (nie spektaklu) zostanie rozerwany na pojedyncze atomy, ale o tym za chwilę. Pojawia się na niej mężczyzna – główny bohater powieści Hansa Fallady, Wolfgang Pagel (znakomity Sebastian Zimmler) i... Czytaj więcej

Święto ludzkiego głosu – rozmowa z JANEM TOMASZEM ADAMUSEM, dyrektorem startującego dziś w Krakowie festiwalu OPERA RARA

Tomasz Domagała: Opera Rara to znany, lubiany w Krakowie i nie tylko festiwal z ugruntowaną marką. Z tego, co pamiętam, mocno odczuł skutki pandemii, jak wyglądały jego ostatnie lata? Jan Tomasz Adamus: Opera Rara nigdy się nie zatrzymuje. Okresy nazywane przez innych kryzysami traktujemy jako ekscytującą przeszkodę wzniecającą żar, czyli de facto zwiększającą pomysłowość i kreatywność naszych umysłów. Jest we współczesnej przestrzeni kultury dużo muzyki – dzieła małe, duże, długie,... Czytaj więcej

Twarkowskiego Wieża Babel – o “Employees” ze STUDIA Teatrgalerii na Dniach Lessinga w hamburskiej Thalia Theater

W ubiegłorocznej ankiecie miesięcznika Teatr napisałem, że największym rozczarowaniem artystycznym roku był dla mnie spektakl Łukasza Twarkowskiego Employees ze STUDIA Teatrgalerii. I pewnie w tamtym momencie był. Przyszedłem, pamiętam, tuż po premierze. Zobaczyłem nieco chaotycznie biegających wokół mnie aktorów (spektakl jest interaktywny, można się po nim dowolnie poruszać), mnóstwo przemyślanej, olśniewającej technologii, która wtedy wydała mi się psu na budę, bo opuściłem teatr w poczuciu, że nie za wiele zrozumiałem.... Czytaj więcej

My loneliness is killing me – „The Sheep Song” kompanii FC Bergman na festiwalu Dni Lessinga w Thalia Theater w Hamburgu

Główny bohater spektaklu – uczłowieczona już prawie do końca owca – w pewnym momencie przechodzi  swoją przemianę do końca. Długa medyczna operacja się kończy i po ciele zwierzęcia nie ma już śladu. Pojawia się za to mężczyzna w garniturze, z prawie całkowicie zabandażowaną głową. Jedynym śladem po dawnej egzystencji wydaje się słoik z formaliną, w którym bohater trzyma zakonserwowane ciało swego nieżyjącego (owczego) dziecka. Myliłby się jednak ten, kto by... Czytaj więcej

Łowcy jeleni – “Les Émigrants” według W.G. Sebalda w reż. K. Lupy z Odéon–Théâtre de l’Europe

W jednej z początkowych scen pierwszej części spektaklu Lupy oglądamy na video retrospektywną opowieść, w której główny narrator przedstawienia, niemłody już W.G. Sebald (alter ego autora), wraca do swojego dzieciństwa, żeby raz jeszcze przeżyć swój pierwszy dzień w klasie nauczyciela Paula Bereytera.  Chwilę wcześniej z listu matki dowiedział się, że ów bliski mu niegdyś człowiek popełnił niedawno samobójstwo, kładąc głowę pod pociąg. Wyławia go więc z pamięci, konstruując w swojej... Czytaj więcej

“Zemsta” na Fredrze – o spektaklu Joanny Drozdy w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie

Podkusiło mnie wczoraj, żeby zobaczyć w Teatrze Mickiewicza ZEMSTĘ Joanny Drozdy i mnie pokarało. Dane mi bowiem było spędzić dwie i pół godziny na straceńczej chałturze, udającej nowoczesną i postępową wersję “klasyki żywej”. Do tego takiej, która w drugiej części spektaklu ma aspiracje powiedzenia czegoś mądrego o Polsce, co kończy się artystycznym roztrzaskaniem o mur patriotycznej erekcji w stylu PiS. Nie piszę “Zemsta” Fredry, bo z nim nie ma to... Czytaj więcej

Z wizytą w wylęgarni snów – rozmowa z Krystianem Lupą o spektaklu „Les Émigrants” według WG Sebalda z Odéon–Théâtre de l’Europe

Tomasz Domagała: Z powieści Sebalda, będącej w istocie czterema odrębnymi historiami, wybrałeś Paula Bereytera i Ambrosa Adelwartha. Dlaczego? Krystian Lupa: Głównie ze względu na fascynującą strukturę opowieści oraz bohaterów. W pierwszym opowiadaniu dotyczącym Paula Bereytera mamy do czynienia z człowiekiem, z którym narrator bezpośrednio się kontaktuje. To samo w opowiadaniu o Ambrosie – mamy relację z przeszłości, niezależnie od tego, czy jest ona fikcyjna czy prawdziwa, a jeśli prawdziwa, to... Czytaj więcej

Teatr mój widzę ogromny – o spektaklu „Proszę Państwa, Wyspiański umiera” w reż. Agaty Dudy-Gracz z Teatru im. Słowackiego w Krakowie

Jednym z ulubionych elementów teatru Agaty Dudy-Gracz jest zabawa ze sztuką, nierzadko tą malarską, polegająca na wykorzystaniu istniejących dzieł do konstrukcji własnych obrazów i myśli, z pomocą których snuje ona swoją opowieść. Najważniejszym spektaklem opartym na tego typu zabiegach wydaje się dziś oczywiście kłajpedzkie przedstawienie poświęcone życiu i twórczości Michelangela Caravaggia, z obrazami bohatera użytymi w charakterze głównych punktów konstrukcyjnych adaptacji oraz ostatnich ujęć puentujących kolejne epizody z życia wielkiego... Czytaj więcej

Patrzę na ciebie, Marysiu – o „Pewnego długiego dnia” Luka Percevala w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie (Boska Komedia 2023)

Na scenie ograniczonej wielkim białym ekranem stoi czerwony fotel. Na widowni gaśnie światło, na scenę wychodzą zaś Małgorzata Zawadzka z Romanem Gancarczykiem, grający małżeństwo Mary i Jamesa Tyrone’ów. Ubrani w kostiumy z epoki – mamy w końcu rok 1912 – siadają w fotelu oboje, ale w taki sposób, że od razu przychodzi na myśl powidok jakiejś czechowowskiej sceny: ona wygodnie się w nim mości, on przysiada na poręczy, opierając ciało... Czytaj więcej