Pisałem przed trzema dniami o Miarce za miarkę, a więc o szekspirowskiej sztuce, która jak wiele innych w repertuarze mistrza ze Stradfordu, kończy się ślubami głównych postaci. Gdy się przyjrzeć twórczości Juliusza Słowackiego, okaże się, że w swoich utworach dramatycznych do Szekspira odwoływał się nader często, a niekiedy wręcz kopiował zastosowane przez niego rozwiązania. Dobrym przykładem tego typu praktyk jest Sen srebrny Salomei, w którym Słowacki stara się łączyć krwawy historyczny... Czytaj więcej
Archiwum Tagów: Juliusz Słowacki
Weź pannę ubogą, ożeń się z prostotą – o “Balladynie” Pawła Świątka w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
W spektaklu Pawła Świątka wszystko zaczyna się w kinie, które reżyser konstruuje naprędce na schodach kamiennej agory (jej połowę stanowi niekamienna już widownia). To główna scenograficzna arena wydarzeń, z wielką dziurą pośrodku, która w spektaklu będzie grała to, co reżyserowi akurat potrzebne, na przykład Gopło. W scenografii Marcina Chlandy wyczuwa się już strategię narracyjną, którą posługiwać się będą twórcy przedstawienia, czego dobrym przykładem jest właśnie konstrukcja legendarnego jeziora. Chlanda widzi... Czytaj więcej