Świetny angielski reżyser, Dan Jemmett, rozpoczyna każdą próbę od piętnastu minut osobliwego wstępu (zapytajcie aktorów Teatru Polskiego w Warszawie!). Dzieli mianowicie aktorów i asystentów na dwie drużyny, które rozgrywają ze sobą na scenie dwudziestominutowy mecz swoistej „siatkówki plażowej”. Główna zasada: piłka może przekroczyć „siatkę” tylko, gdy dotknie jej raz każdy członek danego zespołu. Ma to oczywiście na celu odcięcie aktorów od wszystkiego, z czym przyszli danego dnia na próbę, wyciszenie... Czytaj więcej