Archiwum Tagów: Marcin Wierzchowski

Północ w Oceanie dobra i zła – “Solaris” w/g Lema w reż. Marcina Wierzchowskiego w Teatrze Ludowym w Krakowie

„Do tej adaptacji mam bardzo zasadnicze zastrzeżenia. Po pierwsze, życzyłbym sobie zobaczyć planetę Solaris, ale niestety reżyser mi tego nie umożliwił, bo jest to przecież kameralne. A po drugie (…) on wcale nie zrobił „Solaris”, ale „Zbrodnię i karę”. Przecież w utworze wychodzi tylko tyle, że ten paskudny Kelvin doprowadził biedną Harey do samobójstwa, a potem ma z tego powodu wyrzuty sumienia, które są wzmocnione jej pojawieniem się; i to... Czytaj więcej

Sztuka przytulania – o „Idiotach” w/g von Triera w reż. Wierzchowskiego w Teatrze im. Jaracza w Łodzi

Film Larsa von Triera „Idioci” opowiada o grupie młodych ludzi, którzy zamieszkują ze sobą w odosobnieniu, tworząc specyficzną mikrospołeczność. Ich głównym celem jest znalezienie w sobie egzystencjalnej ludzkiej prawdy, symbolizowanej przez niepełnosprawnego umysłowo „idiotę”. Żeby ją jednak odnaleźć, potrzeba wyzwolenia od narzuconych im przez społeczeństwo, tradycję czy rodzinę schematów, a ono z kolei musi zrealizować się w jakimś geście radykalnym, przekroczeniu granic czy wręcz gwałcie na publicznym porządku. W tym... Czytaj więcej

Sekretne życie teatru – na marginesie „Sekretnego życia Friedmanów” w reż. M.Wierzchowskiego z Teatru Ludowego w Krakowie (DOMAGAŁAsięKONTAKTU cz. VI)

Oglądam ten spektakl po raz kolejny i niczego właściwie już po nim nie oczekuję, ale przecież teatr co wieczór stwarza się na nowo i każde kolejne przedstawienie może nas czymś zadziwić. Czasem zdarzają się rzeczy zaskakujące, odkrywamy jakiś sekret lub doznajemy olśnienia i nagle widzimy wszystko w nowym świetle. Tak właśnie było wczoraj podczas toruńskiego pierwszego pokazu „Sekretnego (a jakże!) życia Friedmanów”. Ja zauważyłem trzy drobiazgi, może Państwo coś do... Czytaj więcej

Przeżyć po drugiej stronie lustra – o zwycięskim spektaklu Marcina Wierzchowskiego „Sekretne życie Friedmanów” (DOMAGALAsieBOSKIEJ cz. X – ostatnia )

W jednej z ważniejszych scen spektaklu „Sekretne życie Friedmanów” w reż. Marcina Wierzchowskiego z Teatru Ludowego, Jesse Friedman (Piotr Franasowicz) pyta swoją matkę, Elaine (Małgorzata Kochan): „Może mi powiesz, dlaczego jesteś taką pesymistką i nie możesz stanąć w obronie swojej rodziny? Czemu w nas nie wierzysz?”. W odpowiedzi słyszy: „Nie wierzę twojemu ojcu, bo twój ojciec nigdy nie był ze mną szczery. Nie wiem już, co jest prawdą, a co... Czytaj więcej