Parę lat temu na wykładzie historii literatury rosyjskiej w Moskwie poznałem osobliwy schemat interpretacji „Eugeniusza Oniegina”. Według niego Tatiana to Rosja, która najpierw pokochała oświeconego postępowca i Europejczyka Oniegina, po czym – kiedy ten, zachłyśnięty nowoczesnością i „wielkim światem” dał jej kosza – oddała swą rękę generałowi. Gdy liberał Oniegin znudzony światem, pusty duchowo po latach na nowo odkrywa „swoją” Tatianę spostrzega, że jest piękna i bogata, lecz… już nie... Czytaj więcej