„Karnawał warszawski” zaczyna się od papierosa, na którego wychodzi ubrana we współczesne kolorowe ciuchy młoda Dziewczyna (Helena Englert). W rzeczywistości sceny Teatru Komedia stoi sobie przed kurtyną, zza której dochodzą dźwięki sylwestrowej imprezy i spokojnie pali. Nagle jednak od strony widowni wpada na scenę dziwna postać: to Barbara Kurdej-Szatan w czarno-białym makijażu, ubrana w czarno-biały strój subretki z przełomu wieków. Nazywa dziewczynę Michasią i informuje ją, że ma dla niej... Czytaj więcej