Jest w Miejskim Archiwum Medialnym miasta Lwowa fotografia autorstwa bliżej nieznanego Sztrajnberga (przy nazwisku nie ma niestety imienia) z 1943 roku, przedstawiająca występujących na ulicy żydowskich muzyków. Jedynymi uchwyconymi na zdjęciu słuchaczami tego „koncertu” są naziści w różnych mundurach i przypadkowo chyba zabłąkany pies. Fotografia ma tytuł Tango śmierci, i jest ilustracją powszechnej praktyki niemieckich zbrodniarzy, którzy ściągali żydowskich muzyków z obozów bądź gett i zmuszali ich do grania podczas... Czytaj więcej
Czytelnik niewinny i wampiryczny – rozmowa z Krystianem Lupą o książkach
Rozmowę tę przeprowadziłem na jesieni 2021 roku w mieszkaniu Krystiana Lupy w Krakowie, w przeddzień prób do jego nowego spektaklu „Imagine”, którego premiera odbyła się w ramach Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi, 23 kwietnia 2022 roku. Wywiad został zamówiony przez Żenię Klimakina dla Nowoj Polszy, ale w momencie, gdy był już gotowy do publikacji, wybuchła wojna w Ukrainie. Przed Nowoją Polszą stanęły zupełnie inne zadania, wywiad zaś... Czytaj więcej
Drzewa świętują stojąc – „My way” Krystyny Jandy w Teatrze Polonia
Jeden z moich szacownych kolegów poświęcił kilka akapitów wspaniałej, według niego, sukni Tomasza Ossolińskiego, w której Janda występuje na scenie. Mnie z kolei dużo ciekawsze wydaje się to, co z nią zrobili reżyserzy światła, Rafał Piotrowski i Waldemar Zatorski. Janda wychodzi na scenę w lśniącej, cekinowej, w sumie niczym szczególnym niewyróżniającej się sukni o ciemnym odcieniu (odkąd zostałem zwyzywany przez kostiumografa od daltonistów, boję się pisać, w jakim dokładnie). W... Czytaj więcej
Wind of change’u blow! – ballada o spektaklu „1989” w reż. Katarzyny Szyngiery (wersja tekstowa)
Zdarzają się spektakle w teatru historii, gdy recenzent odkrywa, że widz w euforii! Niepotrzebne mu wtedy nasze wynurzenia, mętne interpretacje, pokrętne rojenia, analizy i tezy, mądre czy też głupie, Wypociny krytyka ma on bowiem w dupie! Świadom takich momentów recenzent przezorny, Jak mysz pod miotłą siedzi – cichy i pokorny. Kawę pyszną popija, posłodzoną miodem, jedność rzadką świętując z tym samym narodem, co się ich drogi często rozchodzą w... Czytaj więcej
Z dużej chmury mały deszcz – o „Księgach Jakubowych” Tokarczuk w reż. Zadary w Teatrze Narodowym w Warszawie
Z plakatów zapowiadających w całej Warszawie adaptację Michała Zadary uśmiechała się do przechodniów twarz młodej dziewczyny (Maja Amsterdamska), kompletnie jakby niepasująca do opowieści, którą miała zapowiadać. Kojarzyła się bardziej z międzywojniem czy czasem II wojny światowej niż z „barokową” opowieścią o żydowskim Mesjaszu, Jakubie Franku. Pierwszy raz zauważyłem tę dziewczynę na scenie w roli córki Izraela z Korolówki, Pesełe, ale potem w natłoku postaci i zdarzeń ciągle gdzieś mi uciekała.... Czytaj więcej
Orestes w brunatnym garniturze – O „Łaskawych” Littella w reż. Mai Kleczewskiej z Teatru Śląskiego w Katowicach
Obszerna powieść Littella pokazuje kulminacyjny okres II wojny światowej, od napaści na ZSRR w 1941 roku do upadku Berlina w maju 1945 roku. Płonący świat Europy Środkowo-Wschodniej rozpięty gdzieś między Lublinem, Kijowem, Stalingradem, Oświęcimiem a Berlinem oglądamy z perspektywy głównego bohatera opowieści – z jednej strony prawnika, funkcjonariusza służb bezpieczeństwa, oficera SS, wreszcie dyrektora fabryki koronek, z drugiej – zwyczajnego człowieka, z których składa się państwo – Maksymiliana Aue. Jest... Czytaj więcej
Środula. Krajobraz nudy – o spektaklu Gańczarczyk i Brzyka w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu
Spektakl Brzyka jest przegadany i zwyczajnie nudny, w związku z tym nie zdziwił mnie fakt, że po przerwie tego prawie trzygodzinnego widowiska ubyło 50% widowni. Wystarczyłaby wszak połowa tego czasu, żeby w skondensowany sposób powiedzieć to, co w opowieści Igi Gańczarczyk naprawdę ważne, ale wtedy autorzy musieliby się skupić na meritum, wyrzucając infantylne wspomnienia sosnowieckiego PRL-u czy grafomańskie sceny geologiczne, będące zwykłą startą czasu (naprawdę nie rozumiem, po jaką cholerę... Czytaj więcej
Czarna magia oraz jak ją zdemaskowano – o “Mistrzu i Małgorzacie” Ondreja Spišáka z Teatro Tatro (Festiwal Via Carpatia w Olsztynie)
Scena słynnego balu u Szatana, na którym Małgorzata sprawuje funkcję gospodyni, wyglądała oszałamiająco, ale nie ze względu na zastosowane w niej teatralne środki (choć te również były znakomite), a na treści, jakie ze sobą niosła, będąc jednocześnie kluczem do tego wspaniałego spektaklu. Oto w momencie, gdy trzeba już niemal witać gości, Woland w brawurowej interpretacji Łukasza Kosa doznaje dziwnej zapaści. Staje się nagle bezwolną kukłą, którą jego słynna trupa (Behemot,... Czytaj więcej
Nierówno pod peruką? – o spektaklu „Priscilla, królowa pustyni” Cezarego Tomaszewskiego we wrocławskim Capitolu
Pierwowzorem musicalu Priscilla, królowa pustyni jest ikoniczny film napisany i wyreżyserowany przez Stephena Elliotta w 1994 roku, a więc w czasach, gdy dyskurs LGBT+ w Polsce praktycznie nie istniał. Może dlatego właśnie ten australijski obraz z miejsca stał się filmem kultowym; pokazywał nam, młodym wchodzącym wtedy w życie ludziom, że świat łatwo może stać się lepszym. Wystarczy tylko polubić siebie i zaakceptować fakt, że świat jest dużo bardziej różnorodny, niż... Czytaj więcej
8 i pół Szydłowskiego – o spektaklu “Strach i nędza 2022” z Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie
Sytuacja w Strachu i nędzy podobna jest do tej z 8 i pół Felliniego, zresztą twórcy jawnie to komunikują, żadna to więc tajemnica. Reżyser (Michał Czachor) nie ma pomysłu na spektakl albo – wprost przeciwnie – ma ich tak wiele, że prawie uniemożliwia to wszelką artystyczną aktywność. Mężczyzna pogrąża się więc w kryzysie, wpadając w pewnym momencie na jedyne rozsądne w tej sytuacji rozwiązanie: opowiedzenie o swojej niemocy. Historia zna... Czytaj więcej